Jeździ na wózku, żyje dzięki przeszczepionej nerce, nie widzi na jedno oko (na drugie tylko w 40%), a jednak nie poddał się i dzisiaj „biega” super maratony – Janusz Radgowski. Na pytanie dlaczego „biega” odpowiada krótko: żeby pomóc dzieciom.
Zdjęcia robione telefonem komórkowym - przepraszamy za ich jakość.